| [Sergio Mendes - "Dance Moderno", 1960]: |  | 
    
    | 1. Oba-La-La |  | 
    
    | 2. Love For Sale |  | 
    
    | 3. Tristeza De Nas Dois |  | 
    
    | 4. What Is This Thing Called Love |  | 
    
    | 5. Olhou Para Mim |  | 
    
    | 6. Satin Doll (Duke Ellington) |  | 
    
    | 7. Tema Sem Palavras |  | 
    
    | 8. On Green Dolphin Street |  | 
    
    | 9. Outra Vez |  | 
    
    | 10. Disa |  | 
    
    | 11. Nicas Dream |  | 
    
    | 12. Diagonal |  | 
    
    | [Ed Lincoln - "Orgao Espectacular", 1961] |  | 
    
    | 13. Aquarela Do Brasil |  | 
    
    | 14. Locomotion |  | 
    
    | 15. Selecao De Can-Can |  | 
    
    | 16. Ai Mourrir Pour Toi |  | 
    
    | 17. Mulher De Trinta |  | 
    
    | 18. Sentimental Journey |  | 
    
    | 19. Arrasta A Sandalia - Nao Poe A Mao |  | 
    
    | 20. Teleco-Teco No 2 |  | 
    
    | 21. Hey There |  | 
    
    | 22. O Amor E A Rosa |  | 
    
    | 23. That Old Black Magic |  | 
    
    | 24. Vivendo E Aprendendo |  | 
    
    
  
            
           
          
          
          
            
      Wydawnictwo zawierające muzykę z dwóch ważnych albumów, które ukazały 
      się w czasach, gdy bossa nova dopiero zaczynała raczkować.
    
    
      
    
    
      Pierwszy z nich to znakomity debiut Sergio Mendesa, który stanie się 
      łącznikiem pomiędzy bossa novą a muzyką pop lat 60. ubiegłego wieku. 
      Razem z zespołem Brasil '66 nagrał utwór "Mas Que Nada" Jorge Bena, 
      który stał się światowym przebojem i trafił na amerykańską listę 
      przebojów jako pierwszy utwór latynoski. Kiedy moda na bossa novę 
      zaczęła ustępować miejsca Brytyjskiej Inwazji i The Beatles, Mendes 
      odniósł kolejny wielki sukces, nagrywając swoją wersję utworu "Fool On 
      The Hill".
    
    
      
    
    
      Ed Lincoln, brazylijski pianista i mistrz gry na organach Hammonda, 
      odbył muzyczny staż w latach 50. Współpracując z takimi sławami jak Luiz 
      Bonfa, Baden Powell, Claudette Soares i Roberto Menescalem, a z Joao 
      Gilberto, Joao Donato i Tomem Jobimem przesiadywał całymi nocami, 
      popijając i opracowując nowe partie wokalne. Los jednak zmusił go, by 
      skupił się na organach, na których wypracował swój niepowtarzalny styl. 
      Słychać to doskonale na prezentowanej tu płycie, na której pobrzmiewają 
      klimaty znane ze ścieżek filmowych Ennio Morricone z lat 60.