| CD 1: |  | 
    
    | 1. Coco |  | 
    
    | 2. Hurt |  | 
    
    | 3. For Rose |  | 
    
    | 4. True Romance |  | 
    
    | 5. Distance |  | 
    
    | 6. Wake Up Sister |  | 
    
    | 7. Let's Roll |  | 
    
    | 8. Sunny Bunny Blues |  | 
    
    | 9. Dandy |  | 
    
    | 10. Your Man |  | 
    
    | 11. Promises |  | 
    
    | 12. Letoile |  | 
    
    | 13. You & Me |  | 
    
    | . |  | 
    
    | CD 2: |  | 
    
    | 1. The Mojo Radio Gang (Radio Version) |  | 
    
    | 2. Ragtime Cat |  | 
    
    | 3. Silent Snow |  | 
    
    | 4. Libella Swing |  | 
    
    | 5. Catgroove |  | 
    
    | 6. Matilda |  | 
    
    | 7. The Flame |  | 
    
    | 8. Fleur De Lille |  | 
    
    | 9. Hotel Axos |  | 
    
    | 10. Monster (Original Version) |  | 
    
    | 11. Nosferatu (Original Version) |  | 
    
    | 12. Starlight Clubversion |  | 
    
    | 13. The Mojo Radio Gang (Clubversion) |  | 
    
    
  
            
           
          
          
          
            
      Wraz ze swym natychmiast rozpoznawalnym dźwiękowym miksem jazzowych i 
      swingowych sampli oraz muzyki elektronicznej, Parov Stelar zapewnił 
      sobie wyjątkową pozycję w świecie muzyki. Nic więc dziwnego, że jego 
      czwarty album "Coco" jest oczekiwany z niecierpliwością.
Nowy, 
      dwupłytowy album rozpoczyna się dokładnie w tym samym miejscu, w którym 
      kończyły się cieszące się powodzeniem wcześniejsze płyty: "Rough Cuts", 
      "Seven And Storm" i "Shine". Z drugiej jednak strony Parov Stellar 
      konsekwentnie rozwija swoje "firmowe" jazzujące brzmienie, wzbogacając 
      swoje utwory o coraz to nowe stylistyczne elementy. Należy także 
      zaznaczyć, że na "Coco" w szerszym niż dawniej zakresie pojawiają się 
      jego produkcje klubowe, dotąd wydawane jedynie na singlach. Sąsiadują 
      one z charakterystycznymi dla Stelara melancholijnymi i melodyjnymi 
      brzmieniami, znanymi z poprzednich albumów. Ze swymi hip-hopowymi 
      beatami i elektronicznymi podkładami przydają one całej płycie 
      pikanterii.
Parov Stelar na "Coco" z powodzeniem przerzuca mosty 
      między różnymi światami dźwięków, ale też - w bardziej ogólnej 
      perspektywie - między muzyką do słuchania i muzyką taneczną w ogóle. To 
      elektryzujący album, który z pewnością zyska uznanie i sympatię 
      słuchaczy.
Obie płyty tworzące ten album zostały wstępnie 
      pomyślane tak, by na jednej znalazły się utwory, przy których można 
      tańczyć, a na drugiej - utwory do słuchania. Niemniej, wraz z 
      najnowszymi kompozycjami Stelara, tego rodzaju podział często ulega 
      zatarciu. Trudno doprawdy nie poddać się rytmom emanującym z 
      następujących po sobie utworów.
Parov Stelar sam 
      określa swój nowy album mianem "książki dla muzycznych czytelników", co 
      podkreślił klasycznym podziałem całości na trzy części: wstęp, 
      rozwinięcie i zakończenie. "Coco" w takiej formie ukazuje się jakby na 
      przekór dzisiejszym zwyczajom słuchaczy, którzy ściągają na swe 
      odtwarzacze tylko wybrane przebojowe kawałki, zaś ignorują mniej 
      chwytliwe utwory - tracą z oczu wymowę całego dzieła.
Nie 
      licząc dwóch utworów nagranych z udziałem saksofonisty Maxa The Saxa ze 
      swego koncertowego zespołu, Stelar zaprosił do współpracy sześcioro 
      wokalistów, reprezentujących różne style muzyczne. To także dodało 
      "Coco" owej charakterystycznej, niepowtarzalnej emocjonalności.